Nawet jak na film familijny fabuła to flaki z olejem.
Dość przewidywalne tylko zakończenia nie byłam pewna tak na 100%.
Zakończenie żałośnie polityczne ble!... i nierealne, a wygląd obcych w tamtym momencie żałosny ehh...
Irytujące jest też to jak w ogóle ukazano obcych- jako bezmózgie istoty, nieinteligentne lalki...
Oglądałam go jako małe dziecko, i bardzo mi sie podobał, choć może nie jest najwyższej klasy, zawsze mile go wspominam, do dzisiaj mam go na kasecie